Konferencja - Reforma26.Kompas Jutra zagrożeniem dla polskiej szkoły
Anna Targońska W siedzibie KAI 3 grudnia odbyła się konferencja prasowa zorganizowana przez Koalicję na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły (KROPS) pod hasłem „Reforma26. Kompas Jutra zagrożeniem dla polskiej szkoły”.
W konferencji wzięli udział:
– Hanna Dobrowolska – ekspert oświatowy, autorka podręczników i pomocy metodycznych do języka polskiego, publicystka, były konsultant MEN, założyciel Ruchu Ochrony Szkoły;
– dr Zbigniew Barciński – pedagog i teolog, metodyk nauczania i wychowania, autor i redaktor publikacji metodycznych oraz programów szkoleniowych, prezes Stowarzyszenia Pedagogów NATAN;
– mec. Marek Puzio – starszy analityk w Instytucie Kultury Prawnej Ordo Iuris, koordynator programu „Chrońmy Dzieci! Szkoła i edukacja”;
– Dorota Dziamska – pedagog (UAM), nauczyciel akademicki, konsultant metodyczny, koordynator zespołu ekspertów MEN tworzących podstawy programowe dla wychowania przedszkolnego i edukacji wczesnoszkolnej w 2017 r.;
oraz
– dr Artur Górecki – wieloletni nauczyciel i dyrektor placówek edukacyjnych różnego szczebla, wykładowca akademicki, były pełnomocnik Ministra Edukacji i Nauki ds. podstaw programowych i podręczników oraz dyrektor Departamentu Kształcenia Ogólnego i Podstaw Programowych.
Prelegenci ostrzegali przed zagrożeniami wynikającymi z wprowadzania przez MEN reformy oświaty w jej aktualnym kształcie. Wskazywali na szereg poważnych, negatywnych konsekwencji, takich jak obniżenie poziomu edukacji oraz pozbawienie szkół funkcji wychowawczej i kulturotwórczej. Wśród zagrożeń wymieniano również kwestie związane ze zdrowiem dzieci (m.in. w kontekście tzw. „dysforii płciowej”) oraz ryzyko wykorzenienia uczniów ze wspólnoty narodowej, prowadzące do zachwiania ich poczucia tożsamości i przynależności.
Dr Artur Górecki podkreślał, że nowa definicja podstawy programowej i proponowana struktura dokumentu rozmywają drogę kształcenia. Zamiast stanowić narzędzie rozwoju intelektualnego, dokument – jego zdaniem – staje się narzędziem ideologizacji i formatowania człowieka według ekonomicznego i politycznego zapotrzebowania.
Edukacja powinna być wewnętrzną podróżą ku prawdzie, kształtującą rozum; formacją charakteru, kształtującą wolę; oraz mądrym prowadzeniem młodego człowieka ku pełni ludzkiej dojrzałości.
Zmiany wprowadzane przez reformę – jak wskazywał – nie opierają się na takich założeniach i mają charakter destrukcyjny.
Następnie dr Dorota Dziamska omówiła zagadnienie profilu absolwenta w projekcie IBE. Wskazała na brak podmiotowego traktowania młodego człowieka oraz odejście od antropologii personalistycznej na rzecz podejścia przedmiotowego, co – jej zdaniem – skutkuje pozbawieniem dziecka godności i tożsamości.
Skrytykowała projekt reformy za błędne operowanie pojęciami, takimi jak „zdolności” i „kompetencje”, oraz za przedefiniowanie wartości dobra, prawdy i piękna poprzez oderwanie ich od aspektu moralnego i sprowadzenie do poziomu estetycznego, m.in. poprzez usunięcie pojęć takich jak „poświęcenie” czy „patriotyzm”.
Zwróciła także uwagę, że zmiany programowe opierają się na naukowym fałszu i są niedostosowane do możliwości rozwojowych dzieci. W przedszkolu pojawiają się zadania przekraczające możliwości dzieci, natomiast w starszych klasach szkoły podstawowej materiał jest nadmiernie uproszczony, zinfantylizowany (np. przerabianie pojęcia sylaby w trzeciej klasie).
– W przekształcaniu systemu edukacji powinniśmy brać pod uwagę ciągłość i zmianę. Ciągłość dotyczy elementów funkcjonalnych, które nie wymagają reform, a zmiany powinny obejmować wyłącznie elementy niefunkcjonalne
– podkreślała dr Dziamska.
Zaznaczyła, że rolą państwa powinno być badanie, co w edukacji nie działa, i stopniowe wprowadzanie korekt, a nie całkowite „wywracanie systemu do góry nogami”.
Hanna Dobrowolska z kolei zwróciła uwagę na proces „odpolszczania” uczniów. W nowym ujęciu język polski zostaje zrównany z językami mniejszości narodowych i zredukowany do funkcji komunikacyjnej. Przestaje pełnić rolę cementującą wspólnotę narodową, kształtującą tożsamość i tworzącą kulturę.
Silny nacisk na wprowadzanie dziecka w świat cyfrowy ma całkowicie przyćmić literaturę, której obecność w programie zostaje drastycznie ograniczona, co prowadzi do zerwania kodu kulturowego. Autorka podręczników zauważyłą również, że jedyne sformułowanie dotyczące tożsamości narodowej pojawia się w zdaniu, w którym po przecinku wymieniono: kulturę lokalną, narodową, europejską i światową.
Dr Zbigniew Barciński skupił się na kwestii nowego przedmiotu „Edukacja zdrowotna”, który – zgodnie z założeniami MEN – ma stać się obowiązkowy od przyszłego roku. Przedstawił stanowisko Koalicji na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły, która domaga się likwidacji tego przedmiotu ze względu na:
- Zagrożenie dla zdrowia – m.in. podważanie pewności własnej płci i sugerowanie rozwiązywania problemów braku samoakceptacji - tzw. „dysforii płciowej” poprzez tranzycję, w tym ingerencje hormonalne i operacje chirurgiczne.
• Antyrodzinność – przedstawianie sfery seksualnej człowieka w oderwaniu od kontekstu małżeństwa i rodziny.
• Brak podstawy prawnej – niezgodność z ustawą, m.in. brak treści dotyczących rozwoju prenatalnego człowieka i poszanowania godności ludzkiej na każdym etapie życia.
Ostatni z prelegentów, mec. Marek Puzio, zwrócił uwagę na niezgodność rozporządzeń ministerialnych z Konstytucją. Przypomniał, że rodzice mają zagwarantowane prawo do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi wartościami i przekonaniami. Wprowadzanie zasady „domyślnej zgody” na udział dzieci w zajęciach fakultatywnych – jego zdaniem – niesie poważne ryzyko i ogranicza prawa rodziców.
Wskazał także, że wartościowe treści dotyczące rozwoju prenatalnego i przyjmowania w rodzinie dzieci z niepełnosprawnością, obecne wcześniej w zlikwidowanym przez MEN przedmiocie WDŻ, zostały zastąpione treściami dotyczącymi aborcji, co jest – jak podkreślił – sprzeczne z Ustawą o Planowaniu Rodziny. Zauważył również, że niezgodne z prawem są rozporządzenia dotyczące ograniczania lekcji religii.
Zapewnił, że Instytut Ordo Iuris będzie nieodpłatnie udzielać pomocy rodzicom, którzy – z powodu niestosowania się do niezgodnych z prawem rozporządzeń – zostaliby poddani represjom.
Na koniec Hanna Dobrowolska przedstawiła wyniki ankiety przeprowadzonej przez KROPS. Pytania dotyczyły aktualnie dyskutowanych kwestii, takich jak likwidacja prac domowych, wprowadzenie „Edukacji zdrowotnej” czy redukcja listy lektur. W ankiecie wzięło udział 1659 respondentów, a jej wyniki są jednoznaczne: przytłaczająca większość rodziców sprzeciwia się wszystkim zmianom proponowanym przez obecne Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Podsumowując konferencję, Elżbieta Lachman stwierdziła, że wejście w życie reformy oznacza dla rodziców i nauczycieli utratę suwerenności w zakresie edukacji. Powołując się na doświadczenia innych krajów, podkreśliła, jak ważne jest, aby nie „przespać” tego momentu. To od naszej reakcji zależy szczęście i tożsamość naszych dzieci, a także przyszłość Polski.
– Apelujemy do Prezydenta o weto. To jedyne wyjście i jedyny ratunek dla naszych dzieci oraz polskiej edukacji. Skala i rozmach tych zmian są olbrzymie, dlatego czas to zatrzymać
– zakończyła rzecznik KROPS.
Cała konferencja
Anna Targońska dla Polskie Forum Rodziców